piątek, 14 marca 2014

Trening rozpoczęty....

Hejka :)

W końcu wzięłam się w garść i zaczęłam codziennie wieczorem po 30 min przez 5 dni w tygodniu ćwiczyć.
Wiem, że już dawno pisałam o tym, ale coś mnie po wstrzymywało,  przyczyną tego że treningi odkładałam na inny termin była moja  ręka dopiero od niedawna mogę ją wyprostować w łokciu, co prawda jeszcze takiej siły nie mam by dźwigać w niej coś cięższego od butelki 1 litrowej z wodą ale mam nadzieje, że dzięki ćwiczeniom wróci mi dawna siła.

Mój plan ćwiczeń wygląda następująco:

1. Zaczynam od rozgrzewki, która powinna trwać ok. 15 min:
-  spokojny  marsz - 1 min,
-  delikatny bieg - 1 min,
-  wymachy nogami  w przód - 30 sekund,
- wymachy nogami w bok - 30 sekund,
- krążenie rąk (przód i tył)  i unoszenie kolan  - 30 sekund,
-  wymachy kolan i rąk (góra, dół) - 30 sekund,
- wymachy samych rąk (tył, przód) - 30 sekund,
- skłony w bok (lewy, prawy)  - 30 razy,
- na stojąco skłon z góry aż do stóp - 10 razy,
- na stojąco skłon w bok prawy, lewy  aż do stopy - 10 razy,
2. Ćwiczenia na pośladki:
- unoszenie nóg w stawie biodrowym w klęku prostym - na każdą nogę -  3 serie góra i skos po 10 razy,
- wypychanie bioder w pozycji leżącej - 15 razy, każdy raz wytrzymać po 2 sekundy,
- ćwiczenie w podporze - uniesienie nogi w bok następnie wyprostowanie i opuszczenie na dół - na każdą nogę -  15 razy,
- przenoszenie nogi w bok a następnie wracając tym samym torem przeniesienie jej w przód - na każdą nogę -  15 razy,
- prostowanie nóg w pozycji stojącej, do przodu i do tyłu - 20 razy,
- oddalenie nóg w pozycji leżącej - uniesienie wyprostowanej nogi a następnie uginając kolano przenieść do przodu - 15 razy,
- podnoszenie nogi w górę , w pozycji leżącej - 15 razy,
- wypychanie bioder w górę z jedną nogą prostą , drugą zgiętą w kolanie i opartą stabilnie na podłodze - 15 razy,
- unoszenie nóg w stawie biodrowym w klęku podpartym - 15 razy,
- położenie się na brzuchu i uniesienie dłoni i nóg razem w górę  tak zwany superman - 5 razy, wytrzymując po 2 sekundy,
3. Ćwiczenia ba brzuch:
- brzuszki - 12 razy, 60 sekund,
- unoszenie miednicy w leżeniu na plecach - 12 razy,
- skłony tułowia z nogami w górze - 12 razy,
- unoszenie miednicy w leżeniu bocznym - 12 razy,

Zaczęłam ćwiczyć nie po to by się odchudzić ale po to by wymodelować swoja sylwetkę, poprawić wygląd pupy oraz mieć bardziej umięśniony brzuch, moja waga jest niewielka i równa się 46 kg przy wzroście 165 cm, gdzie mogę sobie pozwolić przy tym na każdego rodzaju przyjemności żywieniowe bo nie obawiam się że przytyje gdyż w moim przypadku jest to bardzo trudne od 3 lat. Codziennie jem śniadanie, staram się jeść też drugie śniadanie, obowiązkowo jest obiad, oraz kolacja lekko strawna (ze względu na mój delikatny żołądek), w między czasie są też przekąski typu owoce, migdały, ciasteczka zbożowe.
A jak będzie cieplej i naprawię swój rower to na pewno będę wybierać się na przejażdżki, oraz planuję bliżej lata sprawić sobie nowe rolki i przypomnieć se jak się na nich jeździ.
Na pewno będę co jakiś czas wstawiała fotki związane z moim planem treningu, jak wykonuję podane wyżej ćwiczenia.

Ciekawa jestem jaki efekt osiągnę po miesiącu intensywnego treningu.

A tak wyglądam dzisiaj: 


                                                                                     

 Do usłyszenia Catherine :)




5 komentarzy:

  1. Jak chudzielec :D , dodaj do treningu babskie pompki , na początek ile dasz rade :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomalutku, dodam i też dodam ćwiczenia na biust, ale muszę stopniowo ciało przyzwyczajić do wysiłku fizycznego

      Usuń
  2. Przede wszystkim trzeba zacząć jeść...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeść jem regularnie i to co nie zaszkodzi memu żołądkowi, tyle że nie tyje, moja waga stoi w miejscu od dłuższego czasu nie zależnie od tego co jem i ile, chciałabym przytyć choć te 5 kg i nie mieć tak sporej niedowagi...

      Usuń
    2. "wchodzę na bloga a tam pierwsze co motyl w nagłówku. Przypadek? Czy fascynacja motylkami i anoreksją..." - Różowa Klaro, powiedz mi co ma piernik do wiatraka, czyli motylek do anoreksji? Dziewczyna nie może lubiąc motylki wrzucić sobie owego na bloga? Bo jest za chuda? Widzisz w tym jakiś głębszy sens?

      Usuń