środa, 22 stycznia 2014

"Mineły czasy szczęśliwej prostoty, trzeba się uczyć, upłynął wiek złoty" Ignacy Krasicki


Hej :) 
Tak tak wiem długo nic nie pisałam, ale miałam sporo nauki. Egzaminy końcowe się zbliżały i ja poświęciłam się całkowicie nauce. Ale też dopadła mnie grypa i na 2 dni przed egzaminami zwaliła mnie z nóg, na szczęście na egzaminy dotarłam i zaliczyłam wszystkie z pozytywną oceną. To już ostatni semestr Administracji, teraz już tylko czeka mnie nauka do egzaminów zewnętrznych                ( przyznaje się że się ich boję :) ). Korzystając z okazji że mam teraz trochę przerwy w nauce i pomału pokonuję chorobę, rozglądam się za nowymi kursami. Na chwilę obecną jestem zmotywowana pójść się zapisać na 2 - dniowy kurs kas fiskalnych ( a nóż się do czegoś kiedyś przyda ). A następny kierunek w szkole policealnej może kosmetyczka, stylistka jeszcze nie wiem ale przez pół roku napewno coś wymyśle. 

Na chwilę obecną ćwieczenia które planowałam, odłożyłam na późniejszy termin ze względów zdrowotnych, jak tylko odzyskam całkowitą sprawność fizyczną i odporność po chorobie odrazu się biorę za wspomniane wcześniej ćwiczenia. 

A teraz coś na temat mego bloga, jak pewnie zauważyliście trochę się tu pozmieniało szczególnie graficznie. To wszystko dzięki mojej siostrze ciotecznej która pomoże mi w prowadzeniu mojego bloga wszczególności pod względem wyglądu i estetyki :) 

I na koniec słodki deser.


To co widac na zdjeciu to:
*ugotowany ryż
* mak 
* starkowane jabłko 
* jagurt malinowy

Gotujemy najpierw ryż, gdy jeszcze jest ciepły dodajemy zmeilonego maku, starkowane jabłuko, oraz odrobina jogurtu. I gotowe :)

Oczywiście dodatki są opcjonalne. 



Smacznego ! 



I tak tym słodkim gestem zakończę dzisiejszy post. 


Ps. Teraz już będę częściej pisać posty i napewno już wkrótce pojawi się co nie co o kosmetykach.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz